Lexus GS F był doskonałym przykładem na to, że pozory potrafią mylić. Stateczna limuzyna w tej wersji zmieniała się w prawdziwego rajdowca, który osiągami potrafił zawstydzić nawet typowo sportowe auta. Nic dziwnego: w końcu pod maską skrył się wielki, ośmiocylindrowy wolnossący benzyniak o pojemności 5 litrów, który rozwijał moc 477 KM oraz oferował maksymalny moment obrotowy 530 Nm. Jednostka ta współpracowała z automatyczną, 8-biegową przekładnią przenoszącą napęd na tylne koła.
Na pewno się domyślasz, że taka specyfikacja musiała zagwarantować znakomite osiągi i tak też jest w rzeczywistości. Lexus GS F rozpędza się do 270 km/h, a pierwszą setkę osiąga po zaledwie 4,6 sekundy. Zaskakuje przy tym rozsądne zapotrzebowanie na paliwo, oczywiście jak na moc i pojemność silnika oraz gabaryty samego samochodu. GS w tej wersji zużywa średnio nieco ponad 11 litrów na setkę.
Lexus GS F dość istotnie różni się stylistycznie od „cywilnej” wersji limuzyny. Jego sportowe ambicje zdradzają niektóre elementy nadwozia, jak tylny spoiler z włókien węglowych, cztery końcówki układu wydechowego czy pakiet stylizacyjny F obejmujący m.in. 19-calowe obręcze kół ze stopów lekkich. Sportowego ducha widać także w środku, gdzie znajdziemy m.in. mocno wyprofilowane fotele wykończone Alcantarą, sportową gałkę skrzyni biegów, aluminiowe wstawki i nakładki na pedały czy elementy wykończenia Naguri.
Kierowca i pasażerowie mają do swojej dyspozycji szereg systemów poprawiających komfort oraz bezpieczeństwo jazdy, by wymienić tylko system TVD (aktywny mechanizm różnicowy, który ułatwia utrzymanie samochodu na wybranym torze jazdy nawet podczas bardzo dynamicznego pokonywania zakrętów), dwustrefową klimatyzację, aktywny tempomat, wyświetlacz HUD, kamerę cofania czy reflektory LED oraz system audio Mark Levinson z 17 głośnikami, nawigacją i wyświetlaczem dotykowym 12,3 cala.
Poza tymi bardzo istotnymi kwestiami Lexus GS F wciąż był ( jest) przede wszystkim bardzo komfortową limuzyną, która daje mnóstwo przyjemności z jazdy, wyróżnia się bezawaryjnością, relatywnie niewysokimi kosztami eksploatacji oraz ponadczasową linią nadwozia. Nic dziwnego, że model ten budzi ogromne zainteresowanie na rynku wtórnym.
Najważniejszą rzeczą jest wystrzeganie się tzw. „okazji”. Na rynku nie brakuje egzemplarzy sprowadzonych z innych krajów europejskich, które łączy jedno: są w średnim lub słabym stanie technicznym, często mając za sobą poważne wypadki i niefachowo przeprowadzone naprawy. Zakup takiego samochodu to gwarancja problemów – bardzo drogiego serwisu oraz ryzyka nieprzewidywalnego zachowania się auta w krytycznej sytuacji.
Dlatego rozsądek podpowiada, aby nabyć Lexusa GS F w Warszawie z pewnego źródła, a takim jest autoryzowany dealer japońskiej marki – firma Chodzeń. W naszej ofercie regularnie pojawiają się egzemplarze Lexusa GS F oraz innych wersji modelu GS z drugiej ręki. Dbamy o to, aby samochody przed zaoferowaniem ich klientom przeszły drobiazgową ścieżkę diagnostyczną, zostały sprawdzone pod kątem szkodowości oraz serwisowania.
Pamiętaj: Lexus GS F nie jest samochodem, jak każdy inny. To bardzo zaawansowana konstrukcja, która wymaga prawidłowego serwisu zgodnie z zaleceniami producenta. Dlatego chcąc spełnić swoje motoryzacyjne marzenie podejdź do sprawy mądrze i już teraz skontaktuj się z doradcą firmy Chodzeń – znajdziemy dla Ciebie godnego polecenia Lexusa GS F w Warszawie.